W Arabii owszem jest szlachta itp. ale ma dużo mniejsze prawa aniżeli Bretońska lub Imperialna.
Przykłady:
-Szlachcic nie może sam sądzić swojego chłopa. Od tego są urzędnicy państwowi, z czego większość ku woli Ormazda to sprawiedliwi ludzie.
- Ormazd nakazuje szanować innego człowieka tak jak samego siebie (do czegoś to podobne
)
- Zwykły chłop. Choć nie będzie należał nigdy do szlachty wstępując na drogę wojaczki, lub posługi kapłańskiej i mając w sobie to "coś" może dostać ziemię, zarządzać nią, i mieć większy majątek aniżeli szlachcic.
- No o kobietach lepiej nie gadać, gdyż tak jak wszędzie jedynym ich prawem jest siedzenie w kuchni.
Mogę podać więcej.
Ogólnie z racji tego, iż społeczeństwo Arabii jest wielce religijne i stara się przestrzegać nakazów Jedynego nawet żebracy poniekąd są dobrze traktowani (wiadomo, że zależy to od mentalności ludzkiej). Dodatkowo Sułtanem jest teraz ktoś na kształt naszego historycznego Saladyna i to tez rozwiewa wiele wątpliwości.
Przygotuj się na to, iż Abrahim jako człowiek pobożny i wychowany w uczonej rodzinie nie będzie się godził na takie coś, nawet choćby cała reszta przeszła na Twoją stronę. W końcu może dojść do tego, iż tak rycerz bedzie łamał przykazania Ormazda w takim stopniu, że Arab postanowi urządzić sobie prywatni jihad, co przy mentalności ich społeczeństwa jest możliwe.
A póki co:
"Salam alejkum Giles, aczkolwiek opanuj się trochę"
PS.
Od razu mówię, że z racji tego iż nie został wydany żaden oficjalny dodatek na temat Arabii, to bazuję na materiałach z
warhammer.net oraz innych nieoficjalnych źródłach.