Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-03-2008, 23:14   #30
liliel
 
liliel's Avatar
 
Reputacja: 1 liliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputacjęliliel ma wspaniałą reputację
- Panie przodem. Znajdziemy jakiś zaciszny kąt i będziemy mogli podyskutować na temat tego, kto z czym ma problemy...
Osłupiała wpatrywała się w Kenta nie bardzo wiedząc jak zareagować. Najpierw wzniecił w niej furię a teraz taktownie chciał się z wszystkiego wycofać. Nie do wiary… Jeszcze przed chwilą gotowa była obić mu twarz a teraz ledwie mogła wykrztusić z siebie słowo.
- Kent, myślisz, że jesteś zabawny? Może podchodzisz do tej misji jak do egzotycznej przygody, ale ja jestem niejako w pracy, więc nie oczekuj ode mnie, że będę zgrywać rozszczebiotaną panienkę, tylko dlatego aby poprawić ci humor i pomóc się zaadaptować. – spojrzała na Wolfa – Sir, sierżant Anderson prosi o instrukcje. – wyglądała na zakłopotaną – Proszę określić punkt docelowy i dalsze wytyczne misji – wyrzucała z siebie słowa jak automat, wpatrując się w Wolfa prawie błagalnie. Kent ją zaskoczył. Nie była w stanie przejrzeć jego intencji. Poszukiwała bezpiecznego punktu odniesienia. Niech ktoś u diabła po prostu powie jej co ma robić…
 

Ostatnio edytowane przez liliel : 11-03-2008 o 23:23.
liliel jest offline