hehe, glupio sie czuje bo moją przygode z RPG zaczelam na ... 1 roku studiow :P Wtedy w zasadzie usłyszłam, że jest cos takiego w ogole, od kolegi - pasjonata. Rok pózjniej byla moja pierwsza sesja WH, potem D&D stale i WH okazjonalnie.
Oczywiscie z fantastyką mialam doczynienia stale, bo duzo czytam, a za cRPG nie przepadałam bardzo, póki mi w ręce nie wpadł IWD2 ale to chyba też początek studiów był. Jeszcze zielona jestem w sumie :P I duzo straciłam