Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-03-2008, 16:05   #12
Tor Zirael
 
Tor Zirael's Avatar
 
Reputacja: 1 Tor Zirael nie jest za bardzo znany
Seratia

Nie musiała długo czekać, a najemnik sam do niej podszedł, odzywając się w te słowy:
- Waćpanna widzę, choć niewiasta, nie da się obić byle łachmycie.
- A dyć i prawda, że w kaszę nie dam sobie dmuchać. - odparła na to, oparłszy rękę na szczupłym biodrze, nie zdając sobie przy tym sprawy jak buńczucznie w chwili owej wygląda. Tamten zaś kontynuował.
- Sądzę też, że pomimo pozornej nieuwagi, wie waćpanna jakie mam zadanie i że kompanii poszukuję k'wykonaniu zadania mi powierzonego. Więc bez zbędnych ogródek zapytuję - czy waćpanna zechce dopomóc mi w zadani, za rzecz jasna słuszny udział w nagrodzie?
Seratia wstrzymała się chwilę z odpowiedzią, udając rozmysł, tymczasem przyjrzała mu się uważnie. Nie uszły jej uwadze loki w przystojnym kolorze dojrzałego kasztana wystające spod kaptura naciągniętego na głowę, zupełnie jakoby nieznajomemu dach wydawał się niewystarczającą ochroną przed szalejącą na zewnątrz ulewą. Odezwała się wreszcie głosem pewnym, acz cichym, tak by możliwie najmniej postronnych usłyszało treść ich rozmowy, nie szepcząc jednak.
- Owszem, słyszałam jaką waść dostał propozycję, i nie zaprzeczę że błyszczących monet nigdy za dużo. Możemy się tedy dogadać, pod jednym warunkiem. Bitna jestem jak mąż, tedy i zapłaty oczekuję jak mąż, równej i sprawiedliwej. - wygłosiwszy swoję kwestię, cierpliwie wyczekiwała odpowiedzi, bez lęku patrząc mężczyźnie w oczy.
 
__________________
So why don't you dance to music I hear inside my head?
Tor Zirael jest offline