Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-10-2005, 13:29   #188
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Nemo

Przez chwilę stała z zamkniętymi oczyma z wyrazem koncentracji na twarzy. A potem otworzyła oczy i spuściła głowę.

- Nic z tego - powiedziala sama do siebie - Zniknął...

Siadła spowrotem na łóżku i zaczęła się zastanawiać. "Jakim cudem on się ze mną skontaktował? I co ja mam teraz zrobić? Muszę się jakoś do niego dostać..."
Nemo zaczęła szykowac się do wyjścia. Jak zwykle założyła na siebie kurtkę z kapturem, który naciągnęła na głowę. Potem gorączkowo zaczęła szukać klucza od swojego motelowego pokoju, a kiedy wreszcie go znalazła i spojrzała na pobojowisko, które zostało po tych poszukiwaniach postanowiła, że jak wróci to niezwłocznie posprząta. Wyszła już na zewnątrz i zamknęła drzwi, kiedy przypomniała sobie o otwartym oknie. Wróciła się a zamykając okno zrobiło jej się dziwnie wesoło. To z powodu świecącego na bezchmurnym niebie księżyca.
- Jak to dobrze cię widzieć kochana Luno. Wreszcie czuję się jak prawdziwy Garou.

Zdecydowanie w lepszym nastroju metyska ruszyła przed siebie zastanawiając się dokąd poniesie ją tym razem jej wilcza natura. A miała nadzieję, ze poniesię ją tam, gdzie powinna się udać...
 
Milly jest offline