Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Horror i Świat Mroku > Archiwum sesji RPG z działu Horror i Świat Mroku
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-09-2005, 23:25   #181
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Nemo

Zerwała się na równe nogi, jakby zaskoczona jakąś niewiarygodną rzeczą. Zaczęła wpatrywać się w jeden punkt i mocniej koncentrować, kierować całą siłę swojej woli w jednym celu...

[user=2] Walter! Jakim cudem... Nie, zaczekaj, nie znikaj jeszcze! Gdzie jesteś? Przyjdę do ciebie... tylko powiedz gdzie? [/user]
 
Milly jest offline  
Stary 27-09-2005, 05:37   #182
 
Aurora Borealis's Avatar
 
Reputacja: 1 Aurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwu
Aurora

Wycelowała w postać stojącą przy ławeczce, żeby się przekonać, jakie ma szanse na trafienie z tej odległości. Marne. Nie z tej broni. Odłożyła na bok Ethicę i wyjęła z kieszeni starego kolta. Antyk z pionierskich czasów nadal świetnie się sprawdzał, był niesamowicie dokładny. Gorzej z Aurorą.. Zaczęła nucić cicho. Ciepła krew poleje się strugami.. Wygra ten kto utrzyma ship.. Demogorgon syknął na nią i zabrał się od nowa do obserwowania całej sceny. Zajmij się sobą, Demo. To mnie uspokaja. Walter miał fart.. normalnie ręka głaszczącego zamienia się w strzępy.. Co za dziwny z ciebie kot powtórzyła po raz n-ty. Wycelowała.
 
__________________
- Dlaczego nie wolno mi kłamać? (..) Dlaczego tylko ja mam być prawdomówna? Wujek nie myśli, że to jest wystawianie się na cel? Jasne jest chyba, że jeśli ktoś tu oberwie, to nie ci, którzy kłamią, tylko ja.
- (..) Tu nie o to chodzi, kto oberwie. Tu chodzi o to, żebyś nie dołączyła do ich stada.
Aurora Borealis jest offline  
Stary 27-09-2005, 10:22   #183
Patronaty i PR
 
Redone's Avatar
 
Reputacja: 1 Redone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputacjęRedone ma wspaniałą reputację
Angela
- Nie czekałam długo. - powiedziała z uśmiechem do Waltera. Gdy podszedł pijak spojrzała na niego krytycznie. - A to ciekawe, a mogłabym zobaczyć akt własności tej ławki? - Uśmiechnęła sie ironicznie.
 
__________________
Courage doesn't always roar. Sometimes courage is the quiet voice at the end of the day saying, "I will try again tomorrow.” - Mary Anne Radmacher
Redone jest offline  
Stary 30-09-2005, 07:07   #184
Angel Dust
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
menel

koniecznie ?... wie pani...trzeba sobie radzic - usiadł obok fetor znoszonych łachów stawał sie coraz nieznosny, a cuchnący oddech niemal powalał... chyba moge sie przysiąść ?

Max Dire

Wysiadł z taksówki płacąc kierowcy zmietym banknotem, wyjął Lucky Strika, odpalił. Rozejrzał sie po ludziach, zerknął na zegarek, była 18:35 - wygladał na zmeczonego pracą człowieka, kilku dniowy zarost na twarzy podrapał dłonią, poprawił marynarkę, spojrzał na buty - kurwa mozna by je wkoncu wypastować - pomyslał - dobra gdzie ten fajfus bo robie sie głodny. Wyjął telefon - czesc skarbie jak bedziesz w domu zrób wkoncu obiad - nagrał sie na automatyczną sekretarke. Czekał....
 
 
Stary 30-09-2005, 14:40   #185
 
Marcus's Avatar
 
Reputacja: 1 Marcus ma wyłączoną reputację


Ernie

Zerkna na menela zaczepiajacego Angele i pomyślał:
-Ooo prosze .Państwo mądrzy poznaja ciekawego człowieka.Kurde sporo typa sie kreci tylko który to Dire?Jasna cholera że też nie pomyślałem by wziąc jego numer telefonu.Chyba że ....

W tym momencie stanal tuż przy oknie pizzerii.Oczywiście była zamknieta wiec tym bardziej można było go dostrzec.
-Mejmy nadzieje że pan Dire jest tutaj.
 
Marcus jest offline  
Stary 30-09-2005, 15:24   #186
Administrator
 
Solinarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Solinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputacjęSolinarius ma wspaniałą reputację


Walter spojrzał na menela przychylnym wzrokiem.
A nie odsprzedałby pan miejscówki za 10 dolców?
Z lekkim uśmieszkiem włożył zmięty banknot w rękę odzianą w starą rękawiczkę bez palców.
Hej, dzięki. dzięki takim ludziom jak ty świat staje się kolorowy powiedział menel zataczając sie w stronę sklepu monopolowego.
Kciukiem zwiększył "volume" z boku pudełeczka i przysunął sie bliżej Angeli.
Mam nadzieję, że ten napalony dzikus nie spieprzy wszystkiego - pomyślał
 
Solinarius jest offline  
Stary 30-09-2005, 16:12   #187
 
Aurora Borealis's Avatar
 
Reputacja: 1 Aurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwuAurora Borealis jest godny podziwu


Aurora

Zdjęła z celownika zataczającego się menela i wróciła do spokojnej obserwacji znajomych. Jak oni się właściwie znajdą nawzajem? Dire może tu przyjść na piechotę albo podjechać sportowym BMW. Spojrzała na kota. Czujesz wilkołaka? zapytała go cicho. Albo gliniarza śmierdziela? Zachichotała. Demogoron spojrzał na nią jak zwykle, gdy o coś pytała. Jego oczy były bardzo wymowne. "Radź sobie sama, nudziaro. Poproś o pomoc bestię, którą dławisz.." Pokręciła do siebie głową. Nigdy. Odpędziła te myśli od siebie. Poprawiła kapelusz.Zaczęła nucić pod nosem. Czekała..
 
__________________
- Dlaczego nie wolno mi kłamać? (..) Dlaczego tylko ja mam być prawdomówna? Wujek nie myśli, że to jest wystawianie się na cel? Jasne jest chyba, że jeśli ktoś tu oberwie, to nie ci, którzy kłamią, tylko ja.
- (..) Tu nie o to chodzi, kto oberwie. Tu chodzi o to, żebyś nie dołączyła do ich stada.
Aurora Borealis jest offline  
Stary 01-10-2005, 13:29   #188
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację


Nemo

Przez chwilę stała z zamkniętymi oczyma z wyrazem koncentracji na twarzy. A potem otworzyła oczy i spuściła głowę.

- Nic z tego - powiedziala sama do siebie - Zniknął...

Siadła spowrotem na łóżku i zaczęła się zastanawiać. "Jakim cudem on się ze mną skontaktował? I co ja mam teraz zrobić? Muszę się jakoś do niego dostać..."
Nemo zaczęła szykowac się do wyjścia. Jak zwykle założyła na siebie kurtkę z kapturem, który naciągnęła na głowę. Potem gorączkowo zaczęła szukać klucza od swojego motelowego pokoju, a kiedy wreszcie go znalazła i spojrzała na pobojowisko, które zostało po tych poszukiwaniach postanowiła, że jak wróci to niezwłocznie posprząta. Wyszła już na zewnątrz i zamknęła drzwi, kiedy przypomniała sobie o otwartym oknie. Wróciła się a zamykając okno zrobiło jej się dziwnie wesoło. To z powodu świecącego na bezchmurnym niebie księżyca.
- Jak to dobrze cię widzieć kochana Luno. Wreszcie czuję się jak prawdziwy Garou.

Zdecydowanie w lepszym nastroju metyska ruszyła przed siebie zastanawiając się dokąd poniesie ją tym razem jej wilcza natura. A miała nadzieję, ze poniesię ją tam, gdzie powinna się udać...
 
Milly jest offline  
Stary 01-10-2005, 16:44   #189
 
Marcus's Avatar
 
Reputacja: 1 Marcus ma wyłączoną reputację


Ernie


Stoi ciągle przy oknie pizzerii i myśli:"Kurwa mać gdzie jest ten pieprzony glina.Czy oni nawet na spotkania z wydziałem wewnetrznym się spóźniają??".Rozejrzał się po ludziach.Wzrok zatrzymał na Maxie."Zaraz.Wiekszośc tylko tedy przechodzi a ten koleś stoi tu od paru minut.Prócz niego na ławkach siedza jakieś stare baby.Co mi szkodzi zapytać.Najwyżej to nie on."
Podchodzi szybkim krokiem i pyta:
[user=726]-Przepraszam,czeka pan na kogoś?[/user]
 
Marcus jest offline  
Stary 01-10-2005, 22:08   #190
Angel Dust
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Max Dire
spojrzał na człowieka potem na zegarek
[user=694]zalezy kto pyta[/user]
 
 
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:05.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172