1. Te zdolności to coś na kształt mocy z X-men lub z seriali "Heroes" i "4200" (tego drugiego tytułu nie pamiętam dokładnie, jednak była tam jakaś podobna liczba) emitowanych kiedyś w naszym tvp1? Zdolności bitewne i niebitewne (bitewne = możesz komuś zrobić kuku)?
2. Natomiast co do świata to jak go widzisz? Normalny, dzisiejszy świat i my ukrywający swoje zdolności (lub używający ich na swoją korzyść), czy świat walki, gdzie ludzkość widzi w nas wrogów?
3. Miejsce akcji, czyli co i jak. Polska, może USA, Tybet, czy mój faworyt Antarktyda?
4. Zdolności cd, a dokładniej śmoc. Ile mamy dać rodzai umiejętności. Czy istnieje jakieś minimum / maximum?
Czy możemy wybrać jakiej chcemy użyć zdolności? Wg twojego przykładu. Pan X ma możliwość, aby wyłączyć cały wagon i w kompletnej ciemności obmacać kobitkę. Jednak nie jest on na tyle sfrustrowany seksualnie i chce się z nią jedynie umówić. Może wyłączyć jedynie jej kom, bez niszczenia całego wagonu?
Piszę to, bo zaniepokoił mnie fragment:
Cytat:
|
Napisał kabasz Telefon kobiety najzwyczajniej zaczął by się kopcić gdyż cała elektronika usmażyłaby się Ponieważ moc nasz pan Xiński nie miał zbyt dużą to ucierpiał tylko telefon kobiety. Jednak już na poziomie 50 sprzęt elektroniczny wokół niego podzieliłby los komórki. |