- Elfie wino? Toć to jeszcze gorsze od ludzkiego. Nie żebym coś miał do ciebie... nie no właściwie mam ale nie o to mi teraz chodzi. Nie żeby miał coś do waszych trunków, ale wole zwilżać gardło czymś mocniejszym jeżeli mnie rozumiesz. - Powiedziałem i podciągnąłem pas, po czym zacząłem jeszcze raz sprawdzać w głowie punkty mojego plany, gdyby ten Justicara nie wypalił
__________________ you will never walk alone |