Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-03-2008, 00:59   #22
Rainrir
 
Rainrir's Avatar
 
Reputacja: 1 Rainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputacjęRainrir ma wspaniałą reputację
Czekał tylko na tą jedną chwilę.
Wiedział że jego towarzysze też, to było czuć na całej linii startu.
Ta niepewność, to podekscytowanie, lecz Karol w dalszym ciągu myślał dość trzeźwo. Martwiło go to wielkie bydle z "plemiennymi poskramiaczami" na grzbiecie.
To nie była maszyna, nad którą można łatwo zapanować, tylko zwierze, w dodatku mutant, kto wie, jak taki może się zachować.
Pół biedy jeśli jego właściciele są doświadczeni w te klocki, bo na to wszystko wskazuje. Jak na razie zwierze stało spokojnie, nawet przy tylu warczących silnikach.

Powoli rozgrzewał silnik, myśląc, co by tu zrobić, mógł odczekać moment, aż stwór się troszkę oddali, lecz to nie wchodziło w rachubę, dlatego została jedna możliwość.

-Trzymajcie się, to będzie ostry start-powiedział.

Dosłownie ułamek sekundy po starcie, wóz drużyny ruszył z miejsca, możliwe nawet że jako pierwszy.
-Jedziemy na wprost, nie będziemy się pieprzyć po tych zastanych autostradach, za dużo tam gangerów, a w dodatku musimy zdobyć skalp mucia, i jeszcze jakąś część z tych jebanych maszyn, a nie wydaję mi się, że te cholery stać będą przy drodze, i czekając na stopa-powiedział dość powoli, oddalając się od gigamuta.
Po chwili ujrzał, że tuż za nim jedzie jakiś gość na motorze, wyjmujący broń, a po chwili spada ze swojem maszyny.
-Albo nie potrafi... znaczy potrafił jeździć, albo ktoś dobrze strzela

Spostrzegł, że na wpatrywaniu się na tył, stracili pozycję z przodu tego peletonu.
Tuż przed nimi pędziła ciężarówka.
Karol starał się ją dogonić i wyprzedzić, ale tak, aby się zbytnio nie narażać.

Jakie było zdziwienie, widząc kobietę, ba, kobietę o wyglądzie młodej nastolatki za kółkiem kilkutonowego kolosa.
Zdobywając nad nim prowadzenie, pomachał przez mały otwór w płycie do tej osóbki, po czym uruchomił laptopa, w celu zapuszczenia jakiejś muzyki.
 

Ostatnio edytowane przez Kutak : 26-03-2008 o 20:11.
Rainrir jest offline