Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-03-2008, 14:01   #289
harry_p
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
Janna? Nie to niemożliwe na pewno sobie coś ubzdurała lub pomyliła. Jak się wszystko skończy to na pewno wszyscy zrozumieją Ze Jej sprawa była słuszna.

Feliks z kamienną twarzą wysłuchał słów Calien. Też się zaniepokoił ilością jak i mianami zbliżających się zbrojnych. Odruchowo pogłaskał kota, który zaczynał się powoli wiercić.

Weszli w ciemny zaułek po dłuższej chwili odgłosy z miejsca eksplozji zaczęły cichnąc. A w ciasnym i zaułku wciąż dawało się wyczuć dziwny zapach alchemicznych chemikaliów.

Ten dziwny smród pewnie będzie się tu unosił jeszcze długo.

Pomyślał gorzko Feliks.
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline