Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2008, 21:44   #290
John5
 
John5's Avatar
 
Reputacja: 1 John5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłość
Na twarzy Joachima na moment pojawiło się zdziwienie, które zaraz zastąpione zostało grymasem niezadowolenia.

Nie mieli gdzie pojechać, czy co? Wpadną prosto w łapy Janny. Niedobrze, chyba że… Chyba, że nie mają się czego bać z jej strony. Hmm… to by nawet miało jakiś sens. Niech mnie licho, może to dlatego Andres zachowywał się tak dziwnie? Jeśli jest kultystą to sprawa jest jeszcze groźniejsza niż nam się wydawało. Wszystko się już plącze i gmatwa. Znaleźć rozwiązanie. Łatwo powiedzieć, tylko jak to zrobić?

Zwadźca stropiony podrapał się po brodzie. Nadal milcząc ruszył za resztą.

Komu zaufać? Dureń ze mnie. Oczywiście, że nikomu, trzeba rozbić dobrą minę do złej gry i robiąc swoje nie bacząc na innych. Cholera, trzeba było wcale nie przyjeżdżać w te strony.

-Calien, ale co zrobimy kiedy już dotrzemy do siedziby kolegium? Wejdziemy od tak do środka i przedstawimy się jako sprzedawcy dywanów? Jeśli schwytali Andresa, to z pewnością wie o tym arcymag. Ale nie w tym rzecz. Jeśli on jest po tamtej stronie, to i tak nie damy rady ocalić Andresa, ale jeśli nie jest to przecież nie pozwoli na jawne morderstwo bez sądu. Starając się odbić ich teraz zaprzepaścimy nasze ostatnie szanse na przekonanie arcymaga o winie Janny. Oczywiście jeśli oboje ze sobą nie współpracują. Musimy ochłonąć, wiele się dziś zdarzyło. Może to zabrzmi z mojej strony chłodno i bezlitośnie, ale nie możemy sobie teraz pozwolić na ratowanie Andresa i Maxa.-
 
__________________
Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie.
Armia Republiki Rzymskiej
John5 jest offline