Cytat:
Napisał Grimalgi Według mnie PP można wykorzystać w sytuacjach prawie niemożliwych do przeżycia (0,01 % szans na przeżycie), ale nie niemożliwych |
Właśnie po to są PP jak dla mnie, żeby można było przeżyć coś, czego rpzeżycie byłoby niemożliwe... Nie dlatego, że tacy jesteśmy pakerni, ale dlatego, że "opatrzność" czuwała i tak pokierowała losem, że coś, co normalnie zabiłoby nas nie dosięgło bohatera...
Cytat:
(w końcu to nie gracz steruje swoim przeznaczeniem)
|
Gracz streuje przeznaczeniem postaci. Nie swoim - dlatego powinien mieć możliwość decydowania o tym kiedy i jak chce użyć PP. A co do sterowania swoim przeznaczeniem to kwestia wiary w nie lub niewiary
Cała frajda z gry to sterowanie swoim losem. To, że coś zrobimy, nie oznacza, że jesteśmy 100% bezpieczni. Bo unikając 1 ciosu potwora cudownym trafem potykając się o kamień, możemy uapść z urwiska...
Cytat:
i odpowiednio zmieniał opisy z tego, co mogło się stać z graczem (gdyby nie miał PP) na to co się z nim stało (jeśli miał PP).
|
A tu akurat się jak najbardziej zgadzam. Opisy to podstawa
A co do przykładu
Nassa... Tutaj sytuacja była nie tyle niemożliwa do przeżycia... Przeżycie byłoby raczej nie na miejscu... Bohater się poświęcił. Gracz założył, że postać zginie... A potem nagle chce cudu... Tak też nie może być, że się krasnal rzuca na armię bo ma PP...
A co do możliwości... Czarodziej wiedział, że jest 1 wyjście... Co nie znaczyło, że czarodziej jest wszechwiedzącym... A poza tym, zawsze jakaś część tunelu mogła się osunąć, a krasnale mogły spaść niżej... Część prochu mogła nie wybuchnąć... Ple, ple, ple - sposobów możnaby mnożyć