Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2008, 08:10   #40
Scarlet
 
Reputacja: 1 Scarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemu
Nicole spojrzała na kobietę, której kruczo czarne włosy powiewały na wietrze niczym fale burzliwego oceanu. Jej piękny usmiech poruszyłby serce niejednego mężczyzny. Odwzajemniła się więc szczerą odpowiedzią.

-Nie mam nic przeciwko abyśmy mówili sobie po imieniu, a pan, panie ulfapokan?- rozpromienione spojrzenie powędrowało w kierunku wojownika.
A jeśli chodzi o mnie, Katlin, to ostatnimi czasy podróżowałam w towarzystwie moich przyjaciół. Trójki wspaniałych kompanów, mogłabym powiedzieć troskliwych wojaków. Teraz zostali w mieście. Zażywają pewnie rozkoszy mieszczańskiego życia. Karl pewnie jak zwykle szuka spokoju odpedzając się od tłumu adoratorek, a Bianco i Urlyk napałnieją swoje brzuchy złocistym trunkiem...- słowa wypowiedziane z nutką figlarności przypieczętowane zostały delikatnym uśmiechem- Podróż, podróż, podróż... W zasadzie konkretnych zajęć nie było. Nie mogłam usiedzieć w miejscu...- jej głos z wesołego zmienił się nieco smutny i jakby zamyślony.

Dlaczego miałabym siedzieć w czterech ścianach...Pusty dom...Nie mam tam nikogo z kim mogłabym dzielić swoje życie...I miasto powoli staje się dla mnie obce...Tutaj jest inaczej...
 
__________________
Didn't you read the tale Where happily ever after was to kiss a frog? Don't you know this tale In which all I ever wanted I'll never have For who could ever learn to love a beast?
Scarlet jest offline