Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2008, 17:49   #30
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
BTR nie miał szans do wybicia się na czołówkę, nie w początkowym stadium wyścigu. Teraz każdy młodzik dociskał pedał gazu do oporu, prując ile się da- nie zwracali uwagi na kiepską nawierzchnię, na tłum innych samochodów i inne czynniki. I co, pobędą chwilę na początku, pocieszą się, a potem albo ktoś ich zdejmie dobrze wystrzeloną serią, albo wpadną prosto w łapy gangerów czy innych mutków...

Iwan był Rosjaninem w pełnym tego słowa znaczeniu- oczekiwanie miał we krwi. Wpadał po prostu w jakiś dziwny trans- niewiele mówił, niewiele robił, nawet oddychał ciszej- jakby jakaś na poły świadoma śpiączka, w której mógł trwać godzinami, jeżeli nie dniami. Harting miał w zwyczaju opowiadać o tym, jak kiedyś zabrakło im benzyny. On strzelał flarami, wzywał pomocy, kombinował jak tylko mógł- Romanow zaś po prostu siadł za kierownicą i przesiedział tak trzy dni. Później nadjechała pomoc.

I tak właśnie zachowywał się i teraz- siedział za kierownicą, częściowo tylko naciskając na pedał gazu, i powoli, delikatnie, z wprawą poruszając kierownicą. Co rusz wymijał kolejne wozy, czasem nie bawił się w wykręcanie- po prostu w nie wjeżdżał, ale mimo tego ciągle był w tej drugiej połowie peletonu. Nie spieszył się, prawdę mówiąc tylko czekał na okazję, by odłączyć się od reszty- jego wóz w końcu całkiem nieźle radził sobie w gorszych warunkach, a trochę spokoju nigdy nikomu nie zaszkodziło.

- Carze, właściciel potrąconego czerwonego mustanga chyba ma jakieś...- przerwał Harting, by pochylić się przed kulami, które niemal trafiły w okienko- wątpliwości co do słuszności naszego potrącenia go i zmiażdżenia połowy jego bagażnika...

- Że cu?
- mruknął Iwan, zerkając na chwilę na Tess i Anglika- Nu to trzymajta się!

Po chwili czerwony mustang wraz z właścicielem przeleciał dwa metry i spadł do rowu obok jezdni...
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline