Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2008, 18:59   #294
DrHyde
 
DrHyde's Avatar
 
Reputacja: 1 DrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłość
Korytarz rozbrzmiał od głośnego jęku bólu, jaki wydał z siebie Max. Tomas stał w szoku. Nie wiedział co ma zrobić i było to widoczne po jego zachowaniu. Chciał uciec jednak nie pozwalał mu strach przed konsekwencjami takiego wyboru. Zdezorientowany Arcymag uderzył laską o podłogę.

- Janna zabierz ich wszystkich do lochów. – Zwrócił się w kierunku Maxa. – Proszę nie powoływać się na osobę, która została skazana na proces Najwyższego Sądu Loży Magów w Imperium. Nie ma Pan zamiaru poddać się mimowolnie? Może mam pomóc w podjęciu decyzji w nieco bardziej bolesny sposób? Radze współpracować z nami Panie Ren…

Pomieszczenie jakby pociemniało. Włosy maga falowały niczym na wietrze.

* * *

W trakcie zastanowienia Felix dostrzegł jak wojsko zaczęło przesłuchiwać kolejno ludzi na miejscu zdarzenia. Bernardt podbiegł na skraj ulicy i spojrzał na resztę.

- Znam bezpieczną drogę do cmentarza. Jeśli chcecie…

Medyk podrapał się po głowie i złapał Calien za rękę.

- Ja za ten czas mogę sprawdzić co z waszymi przyjaciółmi. Nikt nie będzie mnie podejrzewał a i tak już siedzę w tym po uszy… - Odetchnął z załamaniem w głosie.
 
DrHyde jest offline