Elf z lekkim przestrachem popatrzył na tych wszystkich ludzi.
"Coś mi tu nie gra. Ten nietoperz. Ci wszyscy ludzie w świątyni. Przecież nawet w wiosce w której mieszkali by sami kapłani tego samego boga na nabożeństwie nie było by stuprocentowej frekwencji." Podzielił się z przyjaciółmi swymi spostrzeżeniami i z pięknie zdobionym elfim łukiem w eku powędrował szybkim krokiem w przeciwnym kierunku niż cały tłum ludzi - poszedł do świątyni. To paru krokach zatrzymał się, odwrócił się do towarzyszy i krzyknął: - Moim zdaniem to tam coś nie gra. Myślę że powinniśmy zobaczyć co tam się dzieje.
__________________ What do you see in the dark, when the Demons come for you? |