Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-03-2008, 11:48   #298
Scarlet
 
Reputacja: 1 Scarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemuScarlet to imię znane każdemu
Zbytnia ufność obcym zaprowadziła Calien i jej towarzyszy prosto do zaułka, w którym czekali żołnierze. Na słowa Berardta kobieta oglądnęła się za siebie. Mężczyzna nie kłamał. Dwóch kuszników mierzyło do nich gotowych w każdej chwili zwolnić bełt.

Jaka ja jestem głupia...To wszystko ukartowane...Dlaczego tak łatwo mu zaufałam...

Calien zacisnęła dłoń na swojej zdobionej lasce. Szary kamień, który opleciony był przez "gałęzie" oddawał delikatną czerwoną poświatę.

- Susurrus! Protecta Maxima !!!-wypowiedziała kobieta jednocześnie udeżajają laską o bruk uliczki.Przed nimi powietrze poczęło delikatnie falować. Masa energi utworzyła niewidzialną powłokę o promeniu 2 m, tworząc tym samym eteryczną tarczę.

- Tak łatwo wam nie pójdzie z nami... Nie wiecie dla kogo pracujecie!!! - kobieta wykrzyczała słowa w stronę kuszników. Osłaniała plecy towarzyszów. Promienie laski delikatnie rozświetlały zaułek- Zajmijcie się nimi panowie. Ja będę osłaniać wasze plecy.- Calien skierowała słowa w stronę towarzyszy.
 
__________________
Didn't you read the tale Where happily ever after was to kiss a frog? Don't you know this tale In which all I ever wanted I'll never have For who could ever learn to love a beast?
Scarlet jest offline