Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-03-2008, 14:09   #299
harry_p
 
Reputacja: 1 harry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputacjęharry_p ma wspaniałą reputację
Nareszcie park… Co tu szybko wymyślić…

Feliks przybrał zbolałą minę.

- Zatrzymajmy się na chwile. Ulf świetnie gotuje. Ale za to jedzenie jest ciężkie dla moich kiszek. Zaraz wracam.

Kończąc zdanie już pośpiesznie wchodził między drzewa parku. Gdy tylko jego towarzysze znikneli mu z oczu puścił się biegiem w kierunku miejsca, o którym mu opowiedziała Janna. Bez problemu znalazł dziuple. Wcisną tam list. Szybko wrócił do towarzyszy. Nim wyszedł do nich uspokoił nieco oddech i otarł czoło.

- Aa… Tak. Taj już dużo lepiej.

Rzucił niepytany z nieukrywaną ulgą.

Szedł tak jak wszyscy za „przewodnikiem” wdzięczny za jego doskonałą znajomość miasta.

Gdy ten staną odruchowo chwycił za sztylet. Wypatrując wroga. Nie zdziwił się za bardzo, gdy to właśnie Bernard okazał się przeciwnikiem.

Na bogów z deszczu pod rynnę. Dobrze ze znów jestem w pełni sił. A kusznicy mi nie zagrażają… chyba.

Spojrzał przelotnie na Calien.

Potem ustawił się plecami do ściany tak by móc swobodnie obserwować Kuszników jak i Bernarda. Dobył sztyletów. Kot jakby coś przeczuwając zeskoczył na ziemie zjeżył czarną sierść i sierść sykną przeciągle odsłaniając białe kły. Cyrkowiec mrukną z zadowoleniem coś z niezrozumiałego w stronę kota.

- Ciekawe, kim z kolei ty jesteś Bernard? Śledczy? Inkwizycja? Czy co tam jeszcze wymyślisz he?
 
__________________
Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka.
harry_p jest offline