Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-03-2008, 23:33   #6
fleischman
Administrator
 
fleischman's Avatar
 
Reputacja: 1 fleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputacjęfleischman ma wspaniałą reputację
Wydaje mi się, że większym problemem byłoby nie samo przeżycie, a raczej znalezienie motywacji do życia.
Ile z tych osób, które przeżyły chciałoby żyć nadal? Albo żyłoby i starało się coś osiągnąć, czy bliżej by było im do egzystencji pokroju rośliny?
Nie wiem czy osobiście bym po prostu chciał żyć bez rodziny, sensu ze świadomością powstania warunków podobnych do dżungli: silniejszy i lepiej przystosowany wygrywa.
Jeśli jakimś cudem znalazłbym motywację aby postarać się przeżyć to szukałbym ludzi, których zwierzęce instynkty nie przejęłyby kontroli nad umysłem. A potem pozostawałoby wierzyć w ludzkie zdolności adaptacji.
 
fleischman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem