Konfor poczuł sie spokojniejszy i rozluźniony.Nie był pewien czy to za sprawą opróżnienia butelki czy widoku,który ujrzał na zewnątrz.Podszedł do drzwi,jednak nie chwycił za klamkę.Odwrócił się i spoglądając na resztę spytał bez większego przejęcia: -Idziemy? |