Aaron podskoczył z przerażenia, rozglądając się dookoła w poszukiwaniu osoby, która się do niego zwróciła. Jeśli ktoś mu się w tym momencie przyglądał... z pewnością musiało wyglądać to przerażająco zabawnie. Wystraszony chłopiec z podkulonym ogonem rozgląda się dookoła siebie, poszukując niewiadomo czego. Aaron... odpowiedział, choć może słuszniej jest powiedzieć - pomyślał.
W nowym pomieszczeniu odruchowo 'przykleił' się do ściany, a kiedy zauważył tego...chłopca obierającego ziemniaki, od razu przyszły mu do głowy wizje z przeszłości, kiedy to dzieci rzucały w niego kamieniami, żeby tylko spadł i połamał sobie kości...lecz on nigdy nie spadł, był znakomitym akrobatom.
__________________ Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska. |