Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2008, 23:56   #49
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Mablung padł na ziemie wycięciony, oddychanie sprawiało mu ból, ale już nie tak wielki.
- Dzięki ci o Elune. Dziękuje za twoją dobroć i wsparcie. - powiedział cicho i z jękiem podniósł się do góry. Podszedł trochę w stronę szamana i leczniczego totemu. Spojrzał na jego ranę i powiedział:
- Wszystko w porządku? Rana wygląda paskudnie, przydalo by się ją jakoś zabezpieczyć.
Siadł przy orku i spojrzał na krasnoluda. Ten też nie wyglądał najlepiej, ale skoro miał siły do biegania to nic wielkiego mu nie było.

Mablung położyl ręce na ziemi i mimo bólu skupił się.
"Duchy Ziemi, wskażcie mi drogę do owoców waszych braci Drzew.
Bracia Drzewa, nie ukrywajcie swoich dobrodziejstw i podzielcie się nimi. Nie zabierzemy więcej niż potrzeba. Ja, Mablung Normnay obiecuje, że wraz za towarzyszami uspokoimy tą dżunglę i zaprowadzimy na niej pokój by nikt was więcej nie niepokoił, proszę was tylko o małą pomoc, wtedy gdy będzie to potrzebne
" powiedział Mablung chcąc odnaleźć rośliny oraz owoce do jedzenia i może jakieś zioła lecznicze. Z pewnością przydało by się im coś takiego.
Gdy poczuje się na tyle dobrze, by móc chodzić, pójdzie w stronę wskazaną przez duchy po coś do jedzenia.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline