Akito - niestety, mam do wyboru: albo przegrzebuję się przez komentarze ja, albo Ty, drogi Krabie.
A przy całej mej dla Ciebie sympatii wolę, byś to był Ty.
Natomiast obiecuję Ci, że wykorzystam ten czas na stworzenie kolejnego fajnego posta, w którym np.
Carn dostanie kontynuację (zapomniałem napisać o tym w poprzednim poście, że kontynuacja się pisze i widzisz jak się nie spodobało? Już grymasi!). Liczymy na Ciebie, dzielny Krabie! Walcz z komentarzami i nie daj się!
No i być może po skończeniu posta coś tu jeszcze napiszę, alem dziś w pewnym pośpiechu, więc może przeoczę coś więcej niż brak nagłówka nawet! (Ten u
Akito faktycznie przeoczyłem, dzięki
Carn!).