Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-03-2008, 13:34   #134
Szarik
 
Reputacja: 1 Szarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłośćSzarik ma wspaniałą przyszłość
Dragan odkaszlnął w pięść uwagę na się zwracając.
- Bandytę, co ludzi bezbronnych napada, ścigać rzecz słuszna, lecz on już daleko stąd i w zamku swoim zapadnie. Po polsku, z szablą, na koniu to go raczej stamtąd się nie wyciągnie... Pan Starosta wspomniał że ludzi mu brakuje a tu zamek przyjdzie dobywać. Na tym to ja się akurat znam. Ilu obrońców zamek ma wiadomo? Gdzie się znajduje i czy na skale siedzi? Podejście jakie? Ludzi nam trzeba co najmniej trzy razy tyle ilu jest obrońców. Potrzebny proch, armaty i miny. Czy chcecie taranem w bramę bić? Trochę wypada głowy wasze Panowie Polacy ostudzić. Dobywanie zamku to nie to samo co rozgonienie zbieraniny grasantów!
- Jeżeli Pana Bełzeckiego życzeniem będzie zamku dobywać, tak jak to Pan Ligęza tu powiedział to poprowadzę żołnierzy, ale jeżeli uznam, że sił mamy zbyt mało od ataku odstąpię i ludzi popsować nie dam. Jedynym wtedy rozwiązaniem będzie blokada zamku, a to też praca dla wytrwałego żolnierza, a nie głów gorących, które szybko się znużą i z nudów głupoty czynić poczną.
 
Szarik jest offline