Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-03-2008, 13:57   #136
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Nie zlękniony agresywnym wywodem Mateusza odpowiedział mu z fantazją.

- Waszmość chyba nie dosÅ‚yszaÅ‚ gdy mówiÅ‚em, że nie o sytuacyji naszej rozprawiam, jedno o abstrakcyjnej, czyli czytaj Waść możliwej, choć nie zaistniaÅ‚ej…

Zamilkł dając mu słowa zrozumieć, gdyż w upojeniu znów mogło mu coś ulecieć.

- Przeto jeÅ›li jednak tu doszukujesz siÄ™ warchołów, typów spod ciemnej gwiazdy hultajów czy morderców to wskaż Waść o kim mówisz…


- Ja bardziej na myśli miałem ludzi co to mogą dojść a których to nie znamy, jeśli prawi będą to nie ma o co strzępić języka, jeśli jednak z prawością za wiele wspólnego mieć nie będą, to wówczas uważam, że i tak w walce z Rożyńskim przydać się mogą.

- Waszmość chyba nie walczył z rębajłami, bo ich szabli uczyć nie trzeba.
Prędzej pokory i karności bo w tym może leżeć problem największy, z którym to nie tylko takie hultaje miewają często problemy...


UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ pod wÄ…sem, wiedzÄ…c jednak jak jego odpowiedź skoÅ„czyć siÄ™ może, nie zajmowaÅ‚ niczym prawej dÅ‚oni ( gÄ…siorek do lewej przeÅ‚ożyÅ‚ w miÄ™dzyczasie) gotów w każdej chwili za szable chwycić, choć nie prowokowaÅ‚ ruchem…
 
Eliasz jest offline