No to tak... Dokarmiają zwierzynę i opiekują sie nią, żeby im celów do strzelanai nie zabrakło... To wszystko to wyrafinowane i "dwulicowe" zabiegi.... Jak pasienie świni na ubój... Tyle, że świnie się pasie, bo coś trzeba jeść, a do zwierząt strzela się tylko i wyłącznie dla sportu... Dla sadystycznej przyjemności... Nie spieram się, że się to potem zjada, ale celem polowania jest zabić dla samego zabicia... Nie dla faktu, że potrzeba coś do garnka wsadzić.
Dla mnie polowanie powinno być tylko i wyłącznie złem koniecznym. Koniec kropka. Zabijanie jest ZAWSZE złem, czasem tylko złem koniecznym... Polowanie nie jest konieczne.
PS. Może jestem dziwny, ale wyznam szczerze, że nie potrafiłbym nawet zabić karpia na Boże Narodzenie...
( Nie lubię ryb, ale zabijać nie potrafię... Zabiłbym tylko gdybym nie miał innego wyjścia...