Grunzin coraz bardziej się wkurzał na tych ludzi... Fakt mogą się bać ataku i w ogóle, ale jak będą ich zatrzymywać na każdym kroku to wkońcu coś w nim wybuchnie.
Rzucić broń? On chyba oszalał. Wbił topór w ziemię, a oparł się o zawinięty muszkiet. Czekał na dalszy rozwój sytuacji. Elf przejął rolę "gadacza" więc niech tak dalej będzie.
__________________ Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.
511409 |