Venefica
Milczała dość długo wpatrzona w drzwi na dziedziniec.
- No właśnie. Skąd królewna dostaje jedzenie? Dlaczego królewna nie widzi, ze jej ojciec wygląda jak martwy? I najciekawsze pytanie - dlaczego stąd nie można wyjść?
Podeszła do drzwi i popchnęła je. Wydały z siebie potworne skrzypnięcie i otworzyły się na całą szerokość.
- To może chodźmy popatrzeć na tę wieżę z bliska? Chyba nic nam nie grozi... dopóki nie wleziemy wiedźmie w drogę. |