Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2008, 16:50   #14
zbik_zbik
 
Reputacja: 1 zbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumny
Assassin nawet nie dostrzegł co go tak uderzyło, przez mgłę zobaczył uciekającego gościa...

Rozmazany kształt mężczyzny zabierającego go z karczmy.

Pobudka w jednej z kryjówek. Skompromitował się. Jak mógł dać się tak zaskoczyć.
Milczał wolał się teraz nie odzywać. Lepiej niech wielki mistrz myśli, że jeszcze nie do końca odzyskał przytomność.

Za chwilę, już był sam. No i co teraz ma robić? Właściwie to wie że Nerus ma pierścień. Trzeba było go zadźgać zanim wszedł do karczmy, ale nie było pewności czy miał pierścień przy sobie.

-Trzeba się dowiedzieć gdzie on mieszka - mruknął sam do siebie - w karczmie pewnie go znają, ale jak ja się tam teraz pokaże... a może rzeczywiście to dobry pomysł? - postanowił udać się do karczmy, zwrócić pieniądze i spytać gdzie mieszka gość który go pobił. Najlepiej kelnerkę która może coś więcej wiedzieć.

Wyszedł z kryjówki upewniając się że nikt go nie widzi i ruszył w stronę karczmy, szedł powoli, blisko domów, tak żeby światło księżyca na niego nie padało. Rozglądał się, czy gdzieś nie ujrzy jednego z posiadaczy pierścienia.

Jeśli nie ujrzał i doszedł do karczmy, to usiadł przed nią w cieniu i czekał - czekał na zamknięcie karczmy bądź wyjście kelnerki która ich obsługiwała.

Miał czas, do umówionego spotkania jeszcze sporo czasu a karczmę powinni wkrótce zamykać, było już trochę po północy.
 
__________________
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć,
oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć.
zbik_zbik jest offline