Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2008, 21:55   #16
Hertion
 
Reputacja: 1 Hertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znany
Gdy już dostałem do dupie wstałem i wyskoczyłem przez okno cały obolały. "Pewnie wszyscy już wiedzą kim jestem do kurwy nędzy! Ale trzeba iść dalej... pewnie zostanę zabity albo wypierdzielony z misji. Ale upokorzenie... Tak długo się starałem... A teraz kurwa co?! Zostanę wyśmiany na oczach reszty asasynów. Może od razu się zabiję? Może to będzie najlepsze wyjście? Śmierć. Śmierć jest jednym z wyjść, których na razie nie widzę. Śmierć z hańbą nakrytego zabójcy, śmierć nieudacznika, śmierć skończonego idioty." Myśli samobójcze zdawały się przysłaniać cały świat Arahnira. Był skończony. Jutro pewnie go znajdą i zakują w dyby. "Trzeba będzie zniknąć, udać się w las. Na około miesiąc, by powstały opowiastki i plotki, które wnet ucichną. Plotki o idiocie, który wtargnął do pałacu i gówno mu się udało. Mógł zginąć tam na miejscu. Jako wypuszczony splamił swój złodziejski honor. Było mu wstyd za siebie. Co teraz powie reszcie? Pewno już malowane są listy gończe z jego posranym pyskiem." Nie miał sił do siebie. Wdrapał się na wieżę i usiadł na niej. Chciał nawet skoczyć, bądź zejść i dać pchnąć się żebrakom. Miał w sakiewce marne 20 sztuk złota. Co to było? Strawę ledwo sobie zafunduje. A skąd miecz nowy? W dodatku zrobiony specjalnie przez gildię. Miał kurwa przejebane. Kurwa przejebane. I dupa zbita. Siedział tak na tej pieprzonej wieży. Mógł skoczyć. Mógł potraktować się sztyletem. Poza tym miał wszystko w dupie. Czekał tak, sam na świt. Na ten świt pełen goryczy, przygnębienia, ośmieszenia, zbluzgania i pewnie również śmierci. Powoli zszedł z wieży i upadł zwinnie na drogę. Szedł do kryjówki. Powie wszystkim jakim jest nieudacznikiem i idiotą. Chciał by go zabili, nie upokorzyli lub odsunęli w cień. Wolał zginąć niż być bardziej splamionym na swym nic nie wartym honorze...
 
__________________
Kiedy rodzisz się, nawet góry toną we krwi...

I nastał czas że wylał Hades!!!
Hertion jest offline