Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-03-2008, 23:40   #22
Hellian
 
Hellian's Avatar
 
Reputacja: 1 Hellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwuHellian jest godny podziwu
Karla Bijoux

Spokojne i sielskie widoki usypiały Karlę. Właściwie ocknęła się dopiero na polanie, co zresztą zauważyła ze zdziwieniem, bo po co na bogów wjeżdżają w las ujechawszy może 20 mil. Liczyła na lepsze tempo podróży. W obozowisku panowała swobodna atmosfera, rozprężeni wojacy nie ustawili chyba nawet wart. No, ale mury Aldersbergu, dopiero niedawno zniknęły za horyzontem.
Kiedy rozstawiano wozy i rozpalano ogień Karla zajmowała się Allą. Nagle zwierzę rozdęło nieco chrapy, jak zawsze kiedy miało ochotę zacząć gryźć. I wtedy jednego z żołnierzy ugodziła strzał. Karla nie miała instynktu bojowego swego wierzchowca, ale zdołała powstrzymać panikę. Przykucnęła między koniem a wozem.
PrzypomniaÅ‚y jej siÄ™ opowieÅ›ci Bratka, o wymordowanych karawanach. Ale zamiast strachu wywoÅ‚aÅ‚y w Karli oburzenie. Czy ten malowany rycerzyk dowodziÅ‚ już kiedyÅ› ludźmi? Jak można tak siÄ™ dać zaskoczyć? Å»adnych wart, żadnych zwiadowców. Weszli w zasadzkÄ™ tak Å‚atwo. KarlÄ… zawÅ‚adnęło tysiÄ…c podejrzeÅ„. Może cny Roderick, dorabia na konserwacjÄ™ zbroi, dogadujÄ…c siÄ™ z bandytami. A jak nie on to ten bezzÄ™bny Trumniarz, też podejrzane indywiduum. Zamiast na bandytów Karla patrzyÅ‚a na „swoich” szukajÄ…c potwierdzenia dla wÅ‚asnych przypuszczeÅ„. NaprawdÄ™ nie mogÅ‚a uwierzyć , że dali siÄ™ tak Å‚atwo otoczyć.
A może ta cała karawana to po prostu przynęta i zaraz się okaże że bandytów okrążyli żołnierze króla Demawenda. Nie to raczej nieprawdopodobne. Teoria zdrady Rodericka bardziej trzyma się kupy.
W swoim życiu raz została raniona strzałą i nie chciała powtarzać tego doświadczenia. Popatrzyła z zazdrością na Akwamarynę, która rozpłaszczyła się jak żaba między kołami wozu.
No mam nadzieję, że Ci cholerni wojacy, nie uwierzą, ze składając broń mogą ocalić życie. No i mamy tu wiedźmina. Poczuła niezdrową ciekawość. I było to uczucie dużo przyjemniejsze od strachu.
 

Ostatnio edytowane przez Hellian : 30-03-2008 o 23:47.
Hellian jest offline