Mrok skrywał wnętrze skrzyni. Nie dało się dostrzec niczego w środku, choć nic nie wystawało ponad barierę półmroku zalegającą do połowy skrzyni. Zatem albo jest to coś małego albo płaskiego i leży na dnie. Pewnie sięgnięcie ręką lub zaświecenie albo też obrócenie skrzyni pozwoli dowiedzieć się więcej o tym, co jest w środku (jeśli wogóle coś jest).
Jedyne, co dało się odczuć od razu to zapach. Pojawił się zapach, który przypomina do złudzenia zapach świeżo zaoranej ziemi. Takiej, z której wrony podążające za oraczem wydłubują robaki i pędraki. Ziemi, która może pachnieć tak, jak podczas pogrzebu, gdy chowa się zmarłego w świeżo wykopanej mogile.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |