To ja też dorzucę swoje "dwa grosze"
Na Pyrkonie byłem pierwszy, ale myślę, że nie ostatni raz. Naprawdę świetnie się bawiłem na prelekcjach, zajęciach i innych ciekawych rzeczach, w których uczestniczyłem.
Zgodzę się, że mogli by się postarać o sale do gier, których brakowało na konwencie. Gra na głośnym i pełnym ludzi korytarzu to nic przyjemnego :P.
Myślę, że długo nie zapomnę bitwy na ciasta i Festiwalu Piosenki Krasnoludzkiej
.
Z tego miejsca pozdrawiam Redone, Greya, Elthariona, Darkena i Diakonisa z którym udało mi się zamienić dosłownie dwa słowa w sali Bestiariusza.
Żałuję tylko, że nie udało mi się spotkać z Hawkeye, mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja, żeby się zobaczyć
Pzdr, Zak