Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-04-2008, 22:21   #14
Panda
 
Reputacja: 1 Panda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodnie
Polana, obszar niedaleko Karakury.

Mała polanka, na której wiatr porywał do tańca małe listki. Wiosenny wiaterek, który swymi powiewami muskał zieloną, młodziutką trawkę polany. To piękne miejsce przerodziło się w pole... Pole do bitwy, która rozgorzała pomiędzy Shinigami a Hollow.

Miruga Koji
Podbiegłeś do jednego z Gilianów. Menos spojrzał na Ciebie i już miał Cię uderzyć ręką gdy pojawiłeś się obok jego głowy i wystrzeliłeś Byakurai'a. Biała błyskawica rozbiła się o maskę Menos Grande. Pusty zachwiał się i przewrócił, zwalając pobliskie drzewa. Jednak cios był za słaby i tylko rozwścieczył Gilliana, który mozolnie zaczął się podnosić. Nie czekając pojawiłeś się koło drugiego Pustego i ciąłeś go w maskę. Cięcie było płytkie i zostawiło sporą szramę na masce. Kontem oka zauważyłeś, że doskoczył do Ciebie oficer Dziesiątki, Ósemki i Trzynastki.

Ayane Wang
W Twoim kierunku ruszyło kilka mniejszych Hollow. Jeden, pierwszy, przypominał wielkiego smoka/węża, którego unieruchomiłaś. Następnie uderzyłaś podwójnym lotosem. W ten sposób skasowałaś kilka mniejszych Pustych. Zauważyłaś że do pomocy skoczył Ci oficerowie. Wszyscy prócz oficera Jedenastki, Ósemki, Trzynastki, Dziesiątki i Piątki.

Kazemaru Toushi
Szybkim cięciem oczyściłeś duszę Hollow'a i odesłałeś do Społeczności by po chwile zrobić to z kolejnym Pustym wbijając miecz po samą rękojeść. Tuż za Tobą przeleciało kidou Ayane, niszcząc Pustych za Tobą. Spojrzałeś sie na resztę, która rzuciła się do walki.

Tymczasem Jun walczył z Adjuhasem. Walczył zacięcie. Okładał Pustego mieczem, który bronił się swoimi łapskami. Asai blokował jego ciosy przy pomocy sayi jak i Zanpakutou. Widzieliście jego wyraz twarzy. Uśmiechał się. On się bawił. Z każdym ciosem, z każdym cięciem jego uśmiech poszerzał się. Dało się usłyszeć ryk Adjuhasa. Machnął łapą zbijając natrętnego Shinigami gdzieś w krzaki. Po chwili Asai znów biegł w stronę Pustego.
 
Panda jest offline