Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-04-2008, 00:44   #238
DoomThrower
 
Reputacja: 1 DoomThrower nie jest za bardzo znany
Lukas [37]

"Zaczynam mieć tego serdecznie dosyć... Niech tylko to coś spróbuje nas zaatakować. Przysięgam, że jeśli sprawy przybiorą taki obrót, to zaszlachtuję to coś w najbardziej chory sposób, jaki przyjdzie mi do głowy..." Shade spojrzał porozumiewawczo na Sh'eenaz.
-Kotku, olej to obrzydlistwo na tak długo, jak tylko będzie się dało. I tak niewiele możemy zrobić, żeby nie rzucać się w oczy... Może tym razem to... 'Coś' okaże się lepiej wychowane od pozostałych stworów. Póki nie okaże nam jawnej wrogości, to chyba lepiej, żebyśmy skupili się na tej niemagicznej stronie życia. Co o tym sądzisz?
Lukas był wyczerpany cmentarnym spotkaniem z gargulcem i nadal czuł ból przy łapaniu głębszych oddechów. Nie miał ani siły, ani ochoty na kolejne starcie. Co prawda ta kreatura nie sprawiała wrażenia stanowiącej większe wyzwanie niż kamienny gargulec, ale i tak wolał jej nie lekceważyć. Miał cichą nadzieję, że za moment pojawią się pozostali z grupy i może to oni rozwiążą ten problem. A może Sh'eenaz ma jakieś genialne wyjście z tej sytuacji? Ktokolwiek, byle nie on. "Ah to lenistwo..." Pomyślał Lukas, śmiejąc się z siebie w duchu.
 
__________________
LoBo

"Rzucę pawiem dalej niż widzę!"
DoomThrower jest offline