Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-04-2008, 22:41   #239
Reverie
 
Reputacja: 1 Reverie nie jest za bardzo znany
-Lukas... Coś trzeba zrobić. Tylko co? - Sheenaz patrzyła na stworka świdrując go wzrokiem tak samo upierdliwie, jak on patrzył na nich. Nie miała pomysłu jak zlikwidować dziwaczne coś. To wszystko ją przerażało i bawiło. Pomimo łagodnego wyglądu potwora bała się tego, co może im zrobić. Ten mały nadal siedzący w szkatułce, narobił jej kilka brzydkich ran. Bolały, szczypały i denerwowały. Przypominały stare czasy...łagodnie, ale jednak.
- Masz ze sobą ten kryształ od Magiera? - dziewczyna zwróciła się do Lukasa, a po chwili trzymała już w dłoni zimne szkło. Uniosła je i spojrzała przez nie na dziwactwo stojące kilka metrów dalej. Ciekawa była czy nadal będzie tak wyglądał i czy jakoś zareaguje...Słońce grzało jej ramiona a chłodniejszy wiatr z nad stawu chłodził jej skórę...
 
__________________
Gdybym to ja ukradł słońce, nie dałbym go ludziom, aby mieli ciepło. Utopiłbym je w oceanie i zaczął lupować ich dusze, sprzedając im ogień...

Ostatnio edytowane przez Reverie : 06-04-2008 o 22:46.
Reverie jest offline