Nie miał pewności czy pocisk, który właśnie zmierza w jego kierunku zdoła go minąć, albo czy przeciwnik nie okaże się dostatecznie zwinny by odeprzeć jego atak. Nie wiedział czy nie skończy ze strzałą, posłaną w jego kierunku przez ukrytego łucznika, czy nie padnie obezwładniony jakimś czarem. Cios może być zbyt wolny, wyprowadzony w złym kierunku, może nie zapewnić dostatecznej obrony. W jego działaniu brakowało jakiejkolwiek pewności.
Ale on, nie potrzebował jej ani odrobiny.
Jedyne czego potrzebował to świadomość, że kiedy będzie o uderzenie serca od wroga, nie dla niego to uderzenie będzie ostatnim.
Kiedy przeciwnik padł pod naporem jego ciała, które z impetem wbiło się w swoją przeszkodę nie dając jej jakichkolwiek szans na utrzymanie równowagi, zrozumiał że ten dzień nie może przynieść niczego wyjątkowego. To tylko kolejne ofiary, ktoś taki nie powinien w ogóle brać do ręki broni.
- Raz wyjęty miecz, musi posmakować krwi. - jego głos był zabójczo spokojny, a słowa wypowiedziane szybko w zadziwiający sposób przeszły w świst miecza, który chwilę później pozbawił życia leżącego u stóp Quaina mężczyznę.
Wyraz jego twarzy przyjął specyficzny wyraz, wydawało się jakby żałował swojej ofiary. Nie zniknął on nawet kiedy ruszył na trzech osłabionych klątwą, pozostałych przy życiu najemników Kurzena.
- Dawaj![ukryj=Gettor]Taunt.[/ukryj] - krzyknął w biegu będąc na odległość miecza od mężczyzny z morgensternem wyprowadzając jednocześnie poziome, płytkie cięcie mające trafić przedramię. Zachowując doskonałą płynność, zanurkował tuż przed nosem zaatakowanego przed sekundą piechura i mijając wszystkich wrogów, skręcając cały tułów wymierzył kolejne cięcie prosto w drzewiec topora. Nie miał zamiaru skrzywdzić tego człowieka, chciał po prostu pozbawić go broni.
Nie czekając na efekt swoich ataków i tego czy chybiły celu bądź zostały zablokowane. Odskoczył i zatrzymał się jakieś dwa metry przed mężczyznami uspokajając oddech i przyjmując pozycję. [ukryj=Gettor]Defensive Stance[/ukryj] Jego uwaga skupiła się wyłącznie na obręczach barkowych i stopach stojących naprzeciw niego ludzi.
- Nie warto.
__________________ Może być sto postaw i ułożeń miecza, ale zwyciężasz tylko jedną.
- Yagyū Munenori |