Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2008, 19:12   #5
Kelly
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Pierwsze trzy powieści to rewelacja. Pozostałe słabsze, jednak także niezłe. Zacznę nietypowo, od tłumaczenia, rewelacja, a ponieważ w Czarnej Kompanii aż roi się od nazw, które mają swoje znaczenie i dają się przełożyć, rola tłumacza, który musiał dokonać takiego przekładu by utrzymać klimat, jest nie do przecenienia. Ot chociażby wymyślić takiego Duszołapa, czy Konowała. Ale nie tylko tłumacz zrobił swoje. Cook po prostu napisał świetną serię z bardzo ciekawymi bohaterami, niebanalną akcją, w której najczęściej wybiera się nie pomiędzy złym oraz dobrym, ale złym oraz trochę mniej złym. ktoś porównał ten humor do Pratcheta. Kompletnie się nie zgadzam. Pratchet mnie odrzuca, a jego faktycznie monthypythonowski humor nudzi. Tymczasem humor Cooka to, nie tak częsty zresztą, to zgryźliwy uśmiech, cyniczny żarcik, które rewelacyjnie pasują i do charakteru postaci i do sytuacji kompanii.
 
Kelly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem