Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2008, 08:28   #24
zbik_zbik
 
Reputacja: 1 zbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumnyzbik_zbik ma z czego być dumny
Elf zdecydowanie nie należał do miłych osób, jednak te opowieści o okrutnych elfach zabijających całe wioski i znikających bez śladu mogły być prawdziwe, utwierdziły go w tym przekonaniu dwie strzały zabijające niczemu nie winnych najemników. Olsen po drugiej strzale cofną się i schował za drzewem tak aby ewentualne kolejne strzały go nie dosięgły. Spojrzał na ręce: słabej roboty sztylet, hubka i krzesiwo, parę szylingów. Tylko tyle zdążył znaleźć nim doskoczył elf. Mało, stanowczo zbyt mało, usłyszał słowa Quaina. Wcale mu się nie spodobały, ale rozdzielać się nie miał zamiaru, spróbował przekonać.
- Panowie, jeśli chcą nas tam zwabić to i tak mają w tym jakiś cel, na przykład chcą nas zmusić do wykonania zadania. Czy nie lepiej byłoby popłynąć w dół rzeki i zniknąć? - wiedział że i tak się nie zgodzą więc dorzucił - Przynajmniej weźmy nasze rzeczy, chyba nie chcecie spać na ziemi i bez okrycia.
Ruszył między krzakami w stronę obozu i zaczął składać jeden z namiotów.
- Trochę jedzenia też by się przydało - rzucił za siebie nie wiedząc nawet czy ktoś go posłuchał.
 
__________________
Dobry dyplomata improwizuje to, co ma powiedzieć,
oraz dokładnie przygotowuje to, co ma przemilczeć.
zbik_zbik jest offline