Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2008, 13:48   #37
Hertion
 
Reputacja: 1 Hertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znanyHertion wkrótce będzie znany
Oko został wplątany w masę intryg i gówna, które powiększało się z dnia na dzień. Leżał w odizolowanej celi razem z Kane'm. Był zdesperowany i wkurwiony na wszystko i na wszystkich. Jeśli chodzi o dwójkę nieszczęsnych współwięźniów to miał ich w dupie. Miał przez nich tylko dodatkową robotę. Jeśli chodzi o Kane'a to uświadomił sobie że jest twardy, można mu powiedzieć co nieco. Gdy jakiś klawisz odszedł Oko wstał i rzekł do Kane'a:
-Zwę się Nathaniel. Lecz nie zwracaj się do mnie po imieniu. To że ci je wyjawiłem to znak że... hmmmm... jak by to ująć... mam do ciebie zaufanie? Nie, mam do siebie pewnego rodzaju szacunek. - odwarknął i usiadł na krześle. Miał już wszystkiego dosyć, kuwiszony zajebane co siedzą w tym pierdlu to najbardziej wkurzający goście w ZSA, oczywiście oprócz mutków. Pomyślał chwilę i westchnął. Podszedł do klawisza i mówi mu do ucha tak by Kane nie usłyszał:
[ukryj=Lio]Mam sprawę do waszego szefa. Możemy się dogadać, mam pewne doświadczenie w pewnym fachu. Zaprowadzisz mnie do McKnighta, jestem specem od problemów z mutantami, jestem pewien że mogę wam pomóc...[/ukryj] - syknął i czekał na reakcję strażnika.
 
__________________
Kiedy rodzisz się, nawet góry toną we krwi...

I nastał czas że wylał Hades!!!
Hertion jest offline