Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-04-2008, 16:40   #38
Maciass0
 
Maciass0's Avatar
 
Reputacja: 1 Maciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłośćMaciass0 ma wspaniałą przyszłość
Ostatni miesiąc był ciężki dla naszej celi. Zabito dwóch współwięźniów, co było wielkim zdziwieniem dla Kane'a. Dlaczego to zrobiono, w jakim celu? Takie myśli krążyły po umyśle więźnia. Dlatego w ostatnim czasie Kane zaczął więcej ćwiczyć tak jakby zaczął się do czegoś przygotowywać. Pompki, gra w kosza, brzuszki i ciągłe ćwiczenia na siłowni.

Sytuacja w Alcatraz już nigdy nie będzie lepsza, strażnicy stali się zbytnio nerwowi, widział raz jak jakiś więzień został poraniony przez "strzał ostrzegawczy". Nie wie co się dalej stało. Zero i Wacko nie żyją, to musi być jakiś znak ostrzegawczy. A może to ci czarni, ale przecież nic im Kane nie zrobił.

"Muszę przemyśleć wszystko, zostało tylko Oko, ale czy jest one ślepe na śmierć innych" - pomyślał

Potem współwięzień wstał i powiedział ważne słowa do Kane'a. Powiedział swoje imię - Nathaniel, nawet ładne, ale bardzo takie chłopięce.

- Dzięki że mi zaufałeś, to jest ważne wydarzenie, zapewne ktoś do nas przyjdzie, przecież nie stracą celi na dwie osoby

Kane spuścił głowę, musiał wszystko przemyśleć a potem kontynuuował mowę:
- Oko, znaczy się N co sądzisz o śmiercie naszych współwięźniów, przecież to mógłby być każdy kto ich nie lubił, a może to tamci z tej pamiętnej stołówki, co?

Zapytał się, jednak Oko w tym czasie wstał do klawisza i coś mu powiedział na ucho.

"A to skurczymutant"- pomyślał - "Najpierw wyjawia mi swoje imię, a potem obgaduje mnie za plecami"

Wtedy Kane'owi przyszło na myśl jego zadanie, to co ma wypełnić w tym zasranym więzieniu, przecież miał misję, jakąś powinność, a teraz siedzi z założonymi rękoma. Przypomniał obraz swojego domu. Jego rodziny i gangu. Teraz jest inaczej, ma inne zadanie....

... "Nie każdy kotek ucieknie na drzewo"- przypomniał sobie karteczkę z napisem - "Przecież ja wciąż mam tą karteczkę".

Wyjął ją spod poduszki i obejrzał ją dokładnie, potem czekał na odpowiedź Oka, dzień zaczynał się od nowa....
 
Maciass0 jest offline