Simba & Margot
Rzucając niespokojne spojrzenia w kierunku ruchomej skały, pospiesznie podążyliście w kierunku zejścia. Lecz wtedy stała się rzecz niesamowita.
Olbrzym przykucnął lekko, jakby przygotowywał się do skoku.... I skoczył.
Wylądował idealnie pomiędzy wami - ledwie zdążyliście uskoczyć. Simba przewrócił się, jednak golem nie wydawał się być nim zainteresowany - Był odwrócony w kierunku Margot. Zachrobotał złowieszczo kamiennymi stawami i złowieszczo uniósł olbrzymią pięść, gotując się do ciosu... Lukas & Sh'eenaz
Zignorowany stwór przez chwilę stał tam, gdzie się pojawił nie podejmując żadnych logicznych akcji. Jednak po chwili znudziło mu się to już najwyraźniej. Zakrakał donośnie niczym wrona i powstał, z trudem utrzymując się na swych koślawych łapach. Postawił kilka chwiejnych kroków w waszą stronę. Zatrzymał się. Zakrakał ponownie. I wygiął szyję do tyłu.
A wy w tym czasie opalaliście się w słońcu, jakby dobitnie okazując stworkowi gdzie go macie i co o nim sądzicie. W pewnej chwili Lukas zerknął na niego kątem oka. W samą porę.
- Sheen! - ryknął, rzucając się na dziewczynę i zwalając się wraz z nią z ławki. W tej samej chwili, strzelając jak bat, przeleciała nad wami końcówka nochala nieproszonego przybysza. Uderzyła w marmurową płytę na murku, zostawiając w niej płytkie zagłębienie... Stalker
Gdy tylko zbliżyłeś się do Placu Artystów, wiedziałeś, że coś ci tu nie pasuje. Po chwili dostrzegłeś leżących na ziemi Lukasa i Sh'eenaz i stojące nad nimi, groteskowe monstrum. Groteskowe monstrum zakrakało niczym wrona, po czym odwinęło głowę, jakby gotując się do zadania ciosu swoim nienaturalnie długim nochalem...
__________________ Ich bin ein Teil von jener Kraft
Die stets das Böse will
Und stets das Gute schafft... |