Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-04-2008, 21:47   #43
grabi
 
grabi's Avatar
 
Reputacja: 1 grabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwugrabi jest godny podziwu
Thomas spadł na trójkę osób. Na pewno ten upadek ich bolał, tym bardziej, że razem z nim spadły na nich jeszcze 2 osoby. Lekko oszołomiony z nożem w ręce odczuł, że ktoś pod nim próbuje go zrzucić. Zszedł więc czym prędzej. Teraz dopiero spostrzegł, gdzie wylądowali. Całe pomieszczenie, a raczej coś na kształt tunelu, było jakimś kanałem ściekowym. Było tutaj w miarę sucho, jedynie na ziemi stały kałuże wody, wszechobecny zapach przypominał, w jakim celu wykorzystany był kanał.

Na horyzoncie pojawiły się dwie sylwetki. Były trochę większe od człowieka i wyglądały na zniekształcone. Nagle Salamandra rozbolała głowa. Ukłucie, które odczuł wewnątrz głowy sprawiło, iż zachwiał się na chwilę i przyklęknął na jedno kolano. Zaklął pod nosem, łapiąc się ręką za głowę. Nie wiedział czemu teraz go rozbolała, lecz nagle coś zobaczył. Były to zębiska bestii. Zębiska, które czaiły się, by go rozerwać. Zbliżały się do niego, gdy nagle strumień ognia poleciał w ich stronę.

Scenka skończyła się równie nagle, co się rozpoczęła, a Thomas patrzył w stronę sylwetek. Wiedział już, do kogo one należą oraz po co tu idą. Nie było odwrotu. Albo je pokonają, albo zginą. Podniósł się, poprawił uścisk w nożu i przemówił.
-Bądźcie ostrożni. Są niebezpieczne, więc uważajcie na siebie. Ja zaatakuję i odciągnę uwagę jednego od frontu, podczas gdy wy zaatakujecie drugiego. Potrzebować będę jeszcze jednej osoby, która przedrze się na drugą stronę, za bestie i zaatakuje mego przeciwnika od tyłu.
 
grabi jest offline