Jak dla mnie - orkowie, chociaż w odpowiednim kontekście (wrzeszczący wieśniak na przykład) mogą być i orki. I to jest stosunkowo proste. W kwestii elfów powołam się na przypisy do Władcy Pierścieni, w których stało napisane, jeśli się nie mylę, że:
elfy (elfs) jeśli mowa o hm... szczepie? No wiecie - Leśne na przykład,
elfowie (elves) - w przypadku konkretnych istot.
Zastrzegam, że w oryginale nie czytałem.
Ale krasnoludy (krasnoludowie) - jak to oni - przysparzają kłopotów. Przyszły krasnoludy? Niby tak. No ale brodaci i generalnie bardzo męscy - znaczy się przyszli krasnoludowie? A może krasnoludzi? Nie... krasnoludzi to jest topór. Jeśli właśnie krasnolud go dzierży. Bo typologicznie chyba krasnoludzki. Bo przecież nie krasnoludowy. Chociaż... W końcu to dzieło - no właśnie - krasnoludowych? Krasnoludzich? Krasnoludzkich rąk, nie?
Z góry Was wszystkich przeprasza...
Aha, Conan. Na potwierdzenie - pamiętacie Szymona Cyrenejczyka?
Ale żeby nie było za pięknie - był też sobie pewien białowłosy Riv...
Ostatnio edytowane przez Betterman : 14-04-2008 o 00:07.
|