Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-04-2008, 00:25   #248
Hael
 
Reputacja: 1 Hael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodze
Simba
Potwór wydawał się ledwie zarejstrować twoje wkroczenie na arenę. Zatrzymał się na krótką chwilkę, uniósł dłoń i, nim zdołałeś zareagować, uderzył. W ostatniej chwili zasłoniłeś twarz rękami.
Ciężki jak marmurowe płyty cios wyrzucił cię na jakieś trzy-cztery metry w prawo. W pierwszej chwili poczułeś przeszywający ból ciosu. W drugiej - równie przeszywający ból upadku.
Potwór ponownie uniósł dłoń i zamierzył się na Margot.

Sh'eenaz & Lukas
Byliście na leśnej, oparci o siatkę nieopodal dziekanatu przyszłego Uniwersytetu Świętokrzyskiego. Nie było to miejsce tak wyludnione, jakbyście sobie tego mogli zażyczyć, ale na pewno było tu mniej ludzi, niż na Placu Artystów. Sheen rozglądała się szybko dookoła. Niezbyt solidnie zamocowany kosz na śmieci, kilka puszek i butelek w jego wnętrzu, zapadnięte płyty chodnikowe, sporo niewielkich kamieni na trawniku, trzy chyboczące się szyldy przy niedalekim kiosku, doniczki na parapetach otwartych okien powyżej...
Potwór człapał nonszalancko środkiem ulicy, świdrując swoimi malutkimi oczkami okolicę - jakby chwilowo was nie widział. Nadjeżdżający z naprzeciwka samochód nagle zacharczał, zadymił i zatrzymał się pięć metrów przed potworem. Skonfundowany kierowca wyskoczył ze swego wozu, łapiąc się za głowę na widok dymiącego silnika.

Stalker
Potwór zadał cios. Lukas i Sheen zerwali się i pobiegli w twoją stronę. Nie zdążyłeś nawet dać kroku czy krzyknąć, gdy minęli cię, niezauważając. Stanąłeś nieruchomo jak wryty i po chwili monstrum minęło cię również, poświęcając ci niewiele więcej uwagi, jak twoi poprzednicy.
Znajdowałeś się na połączeniu Placu Artystów z ulicą Sienkiewicza.
 
__________________
Ich bin ein Teil von jener Kraft
Die stets das Böse will
Und stets das Gute schafft...
Hael jest offline