Rezo, nie sprzeczam się z tobą, ale to zależy od podejścia.
Bo po pierwsze wole mieć pełne spojrenie na świat.
Po drugie lepiej chyba, gdy podręcznik wciąga? Tu pochwale Monastyr'a bo już w trakcie czytania miałem pomysły na grę. A w Forgotten Realms już nie bardzo.
Bo mój tekst tyczy się tez innego problemu. Czy lepszy jest opis "kumpla", który w mig rozumiem i moge używać, czy opis "naukowca" przystosowany właściwe tylko dla "symulacji".
Ale można to poddumować: Lubisz "Dramat" czyli skupienie się na postach, lub "symulacja" tzn, odzwierciedlenie [jak naj dokładniejsze] świata.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |