Z zadowoleniem obserwował efekt swojego kidou i za pomocą Shunpo ruszył w stronę następnego Gilliana. Zanpakutou trzymał oburącz kiedy leciał w stronę jego maski. Niestety, nie zauważył olbrzymiej dłoni, zmierzającej ku niemu. Kryzknął kiedy dłoń strąciła go w krzaki.
Walczył z otumanieniem. Zakaszlał kilka razy i właśnie wtedy ujrzał tą olbrzymią stopę, lecącą w jego stronę.
-O nie, tak nie będzie! - warknął i chwiejnie stanął na nogach. Następnie chciał użyć Shunpo i przenieść się na środek maski Hollowa. W lewej ręce trzymał Zanpakutou, a prawą wyciągnął przed siebie, z palcem wskazującym i środkowym wycelowanym w maskę Gilliana.
-Hadou no joun - BYAKURAI! - krzyknął i wyzwolił Reiatsu w formie błyskawicy.
Ostatnio edytowane przez Zaelis : 19-04-2008 o 13:00.
|