- Khala... - wysyczał w stronę jego umysłu Velarak. - Jeśli chcesz nadal żyć, uciekaj do Phase Prism. To dzięki nam ty i twoja banda jeszcze żyjecie. Nie czas teraz na walkę, my mamy rozkazy. Idź do Prism... Albo do diabła.
Zmaterializował swój miecz na przedramieniu. Walczył ze sobą. Wysoki i tak go nie widział, wystarczyłoby zaledwie jedno cięcie... Jedno cięcie, a ten zarozumiały Wysoki Templariusz zostałby zaliczony jako jeszcze jeden do pocztu poległych w walce...
Zwalczył jednak teraz swoją żądzę krwi. Przyjdzie i czas na to. Adun toridas! - rzucił się w stronę nadciągających hydralisków. Nie miał trudnego zadania, bowiem był niewidzialny, a nie widział nigdzie overlordów, którzy mogliby go wykryć. |