Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-04-2008, 18:28   #11
 
Irrlicht's Avatar
 
Reputacja: 1 Irrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znany
- Khala... - wysyczał w stronę jego umysłu Velarak. - Jeśli chcesz nadal żyć, uciekaj do Phase Prism. To dzięki nam ty i twoja banda jeszcze żyjecie. Nie czas teraz na walkę, my mamy rozkazy. Idź do Prism... Albo do diabła.
Zmaterializował swój miecz na przedramieniu. Walczył ze sobą. Wysoki i tak go nie widział, wystarczyłoby zaledwie jedno cięcie... Jedno cięcie, a ten zarozumiały Wysoki Templariusz zostałby zaliczony jako jeszcze jeden do pocztu poległych w walce...
Zwalczył jednak teraz swoją żądzę krwi.
Przyjdzie i czas na to.
Adun toridas! - rzucił się w stronę nadciągających hydralisków. Nie miał trudnego zadania, bowiem był niewidzialny, a nie widział nigdzie overlordów, którzy mogliby go wykryć.
 
Irrlicht jest offline  
Stary 19-04-2008, 23:35   #12
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Haldrassis znał dobrze energie zdradzieckich czarnych templariuszy , więc mógł z wielką dokładnością sprecyzować położenie w którym się znajdywali.
- Cóż za arogancja. Typowe dla zdrajców Khali. Więc jak sądzę "ratunek" przychodzi od jednego z was , więc jeśli chcę się czegokolwiek dowiedzieć to powinienem z nim porozmawiać , nie z jakimś podrzędnym krwiożerczym mrocznym zdrajcą , bo nazywanie was templariuszami jest co najmniej nadużyciem. Nie różnisz się wcale bardzo od tych zergów z którymi walczysz. Jeżeli Twój słaby , żądny krwi umysł dąży do walki to ją dostanie , jak tylko moi towarzysze będą bezpieczni.
Nadał tą wiadomość jako odpowiedź na niezbyt grzeczną informację nadaną w jego stronę. Brzydził się mrocznymi , ale był w stanie ponieść każdą cenę za swoich towarzyszy.
Oby tylko przejście nie okazało się większym błędem niż śmierć w walce tu i teraz.
Ruszył biegiem w stronę Phase Prism .
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow
Maju jest offline  
Stary 20-04-2008, 10:26   #13
 
Sierak's Avatar
 
Reputacja: 1 Sierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłość
Regazzius ze spokojem obserwował wymianę zdań między dwoma przedstawicielami jednej rasy, jednak zupełnie innych poglądów i rzeczy, które uważają za odrażające. Mroczny templar pod osłoną niewidzialności stał spokojnie, z jednej strony obserwując wymianę zdań między dwoma nienawidzącymi się odłamami swojej rasy. W jednej sekundzie zrzucił z siebie kurtynę niewidzialności.
-W takim razie, jeżeli tak Ci na tym zależy. Executor Regazzius z planety Shakuras, a teraz powinieneś okazać chociaż trochę szacunku tym, którzy przychodzą z ratunkiem Tobie i Twoim towarzyszom.-
Odwrócił się w kierunku szarżujących na nich hydralisków i Jego towarzysza szarżującego na nich.
~Dureń...~
Wiedział mniej więcej gdzie się On znajduje, widział rozmazaną sylwetkę kroczącą pośród cieni, wczuwającą się teraz w rolę anioła śmierci pustoszącego szeregi zergów. To jednak mogło się skończyć tragicznie... dla Niego. Wystarczył jeden zbyt późno zlikwidowany Overlord.
-Wybacz Khala, ale dokończymy tę rozmowę później.-
Po czym zrobił kilka kroków przed siebie, widział oddział zergów i dziękował pustce za to, że ta dzika rasa szarżuje bez namysłu na swoje ofiary. Skoncentrował się. Jego oczy naszły czernią, zakrywającą ich normalny, jadeitowy kolor.
-Khaaaa...-
W powietrzu dało się słyszeć ciche syczenie, gdy czarna mgła pomknęła w kierunku oddziału zergów, mając na celu uwięzić ich na zawsze w mocy Regazziusa. Nie czekając na efekt, zdając sobie sprawę z tego, że prawdopodobnie odebrał całą zabawę swemu towarzyszowi odwrócił się i wszedł do Phase Prisma.
-A więc na czym skończyliśmy, Khala?-
 
Sierak jest offline  
Stary 20-04-2008, 10:47   #14
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Haldrassis po przejściu przyjrzał się dokładnie mrocznemu , który tytułował się egekutorem. Zmrużył swoje oczy , które przechodziły teraz w zieleń wraz z opadaniem emocji templariusza. Wysłał do swojego "wybawcy" następującą informację :
- Wybacz , ale może wstrzymam się z podziękowaniami , aż usłyszę cel waszego ratunku. Nienawidzicie nas prawdopodobnie tak bardzo jak i my was , toteż nie wierzę , aby ten akt heroizmu, godny wiernego Khala nie miał pewnego haczyka. Tak więc mów czego chcesz mroczny.
Jego sylwetka , pomimo wyczerpania i słabej pozycji w tej sytuacji pozostawała dumna i niewzruszona , jak na wysokiego templariusza przystało.
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow
Maju jest offline  
Stary 20-04-2008, 13:11   #15
 
Ragnaak's Avatar
 
Reputacja: 1 Ragnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwuRagnaak jest godny podziwu
Oficer VIII armii zealtów Rass’gaa’nass z krwi Tarshidassa

Rass kiedy już dobiegł zdawał sobie sprawę, że oprócz jego przyjaciół cały oddział zginął. Zdawał sobie sprawę, że gdyby nie męstwo Klass’ard także i oni prawdopodobnie by nie dotarli do celu. Smutny to dzień gdy ma się świadomość, że dane komuś jest żyć, gdy reszta rasy umiera. Umiera pod naciskiem fali Zergów. Rasy tak znienawidzonej, że nie da sie tego opisać słowami.

Wyczuwał obecność Mrocznych, a dzięki swoim mocom nawet wiedział dokładnie gdzie są chodź ich nie widział. Nie bał się ich, ani nie czuł do nich wrogości. Jedynie mógł mieć do nich przysłowiowy żal, że odwrócili się od "Światła Khali", ale to był ich wybór. Dużo wiedział na ich temat dzięki ojcu, który opowiadał to co sam przez lata na ich temat się dowiedział. Na pewno byli to waleczni wojownicy i należał się im taki sam szacunek jak "Świetlistym Protossom". Niestety niewielu podzielało jego opinię.

Przysłuchiwał się rozmowie, a potem jej dalszej kontynuacji na statku, który przybył im na ratunek. Oczywiście zanim wszedł na pokład spoglądał za Haldarassisem. Na dziś miał dosyć śmierci. Śmierci swoich towarzyszy.

- Dziękuje wam z całego serca za ratunek w tak smutnych okolicznościach i myślę, że nie ma co na siebie unosić głosy wrogości - spojrzał na swojego przyjaciela Haldarassisa -Los chciał, aby nasze ścieżki Światła i Mroku połączyły się w "jedność". Jesteśmy na siebie skazani i powinniśmy się w tych trudnych czasach dogadać, a nie pajać nienawiścią, która do niczego nie doprowadzi ... co najwyżej do śmierci jednego lub kilku z nas, a wroga nie powinniśmy szukać pośród nas, a jedynie na powierzchni planety Aiur i innych układach.

Spojrzał w kierunku jednego z mrocznych, oczy mu się zaświeciły błękitną poświatą :
- Ale to jest dobre pytanie. W jakim celu nasi Mroczni bracia przybyli nam na ratunek. Jaki jest cel waszej tak długiej zapewne podróży?
 
__________________
Miarą sukcesu jest krew : twoja lub wroga !!!
Ragnaak jest offline  
Stary 20-04-2008, 21:22   #16
 
Sierak's Avatar
 
Reputacja: 1 Sierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłość
Regazzius był lekko poirytowany zaistniałą sytuacją. Toż to już samo dobre wychowanie nakazywało podziękować za ratunek z rąk oprawców. Ocalały zealot wykazał się dużo większą klasą niż templariusz. Executor zaczekał na powrót drugiego mrocznego templara.

-Posłuchaj...-

W jednej sekundzie w powietrzu dało się usłyszeć odgłos przypominający wyładowanie elektryczne, Regazzius zniknął.
Sekundę później pojawił się przez templariuszem, celując psionicznym ostrzem w Jego gardło.

-To po prostu byśmy to sobie wzięli, nie uważasz? Czyżbyś zapomniał w jaki sposób zlikwidowałem dziesiątki przeciwników w ciągu sekundy? Przeciwników, którzy wybili niemal cały Wasz oddział? Więc póki co postaraj się nie zgrywać kogoś, kto mógł sobie dać tam radę sam, bo ujmując to prościej, jesteśmy na siebie skazani przynajmniej do czasu zlikwidowania overminda.-

Ostrze zniknęło w odgłosie wyładowania elektrycznego, mroczny templar odwrócił się i usiadł w miejscu do tego wyznaczonym.

-Po prostu nie mogliśmy sobie odmówić przyjemności ze spoglądania na pokonanych. Taka odpowiedź Cię satysfakcjonuje templarze?-

Wcale tak nie myślał, jednak templariusz był lekko hm... irytujący.
 
Sierak jest offline  
Stary 20-04-2008, 23:05   #17
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Podczas gdy egzekutor groził Haldrassisowi , ten nawet nie drgnął , ani nie zdradził żadnych przejawów strachu. Przeciwnie odezwał się pewnym siebie przekazem myśli :
- Czyżbyście "wielcy czarni templariusze" bali się tego co Nadumysł Zergów może zrobić i z waszą planetą? I to dlatego szukacie sojuszników wśród nas?? Wy wielcy mistrzowie pustki , szukacie wsparcia z naszej strony? Tak się składa , że nie wierzę w wasze dobre intencje. Wiem iż macie jakiś interes w naszym ocaleniu , toteż mów o co chodzi , zamiast demonstrować swoją "imponującą" moc. Nie byłeś na Aiur w czasie inwazji , więc nie masz pojęcia ilu wrogów położyliśmy trupem nim zdałeś sobie sprawę z tego iż musisz nas ocalić. Podziwiać porażkę wroga można z daleka nie sądzisz? Zachowaj swoje "przekonujące" argumenty dla kogoś pokroju Twojego przyjaciela , pałającego nienawiścią. A teraz konkrety proszę , po co nas tu sprowadziliście? Jeśli nie umiesz odpowiedzieć na to pytanie to zaprowadź mnie do kogoś kto będzie w stanie na nie odpowiedzieć... o potężny
Słowo "Potężny" wypowiedział z ironią w głosie.
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow
Maju jest offline  
Stary 21-04-2008, 07:45   #18
 
Irrlicht's Avatar
 
Reputacja: 1 Irrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znanyIrrlicht wkrótce będzie znany
Velarak szedł spokojnie i przyglądał się tej scenie od dłuższego czasu. Nieco żałował, że jego towarzysz odebrał mu zabawę z hydraliskami, jednak ostatecznie pod tym względem było mu wszystko jedno. Teraz liczyli się ci z Aiur.
Wiedząc, że tamci i tak ostatecznie wyczuwają jego obecność, przerwał iluzję niewidzialności. Co prawda mógł zdobyć się na wysiłek i spróbować zmusić psionicznie zelotów, aby weszli do Prismu i mieć sprawę z głowy, lecz wątpił, by to samo udało mu się razem z Wysokim.
- Cóż, wygląda na to, że nie ja jestem tym, któremu trzeba będzie przypominać o rozkazach naszego dowódcy, Regazziusie. Zostaw ich. Oni zresztą i tak mają rację. Obecność zergów na Aiur jest zagrożeniem dla naszej planety, dobrze zresztą wiesz, z jakiego powodu. Co do mnie, o ich głowy upomnimy się po całej sprawie, o ile będzie czas. Nie będę na was nastawał, Khalai - tu zwrócił się do Wysokiego. - Póki co jesteście nam potrzebni, zresztą czuję większą nienawiść do Konklawe niżeliby do ich sługusów.
Posłał złośliwy uśmiech do Regazziusa.
- Jak już mówiłem, Khala, to wasz wybór, czy pójdziecie z nami. Ja już obiecałem, że nie zabiję was po drodze. Za mojego towarzysza nie ręczę. Chcecie tu zostać? Dobrze, zginiecie, bowiem w okolicy roi się od zergów. Jeśli chcecie się przysłużyć swojej planecie lepiej niż dotychczas polećcie z nami. Porozmawiacie sobie z naszym dowódcą, wedle waszego życzenia. To wszystko.
Mroczny zatrzymał się, mierząc ich spojrzeniem z hełmu.
Bo to prawda, że wysłano nas dlatego, że dowództwo zwyczajnie boi się, że zergowie mogą przejść przez portal na Shakuras. Nie ma innego wytłumaczenia dla takiej akcji. Inaczej Potężny kazałby zgnić Khalai na ich własnych trupach. Nie przychodzi mi nic innego do głowy...
 
Irrlicht jest offline  
Stary 21-04-2008, 07:56   #19
 
Sierak's Avatar
 
Reputacja: 1 Sierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłośćSierak ma wspaniałą przyszłość
Regazzius spojrzał z politowaniem na "wysokiego" templariusza. Nie miał ust, jednak po pokładzie rozszedł się basowy, lekko zachrypiały śmiech mrocznego.

-Nie byłem na Aiur podczas inwazji?-

Ponownie zniknął w błysku niebieskiej energii. Pojawił się za wysokim templarem.

-Chyba nie sądzisz o wybredny templarze, że potrafię się tak szybko przemieszczać? Sam podczas ataku położyłem więcej mięsa niż Ty i Twój oddział razem wzięci nie zostając nawet rannym. Widzisz... niestety pechowo dla Ciebie, moja zdolność przetrwania jest kilkusetnie większa niż Twoja. Ja po prostu teleportowałem się stamtąd, kiedy wiadome było to, że Aiur upadnie. Dlaczego tam byłem? Może chciałem ujrzeć na własne oczy nieudolność Twoją i Tobie podobnych ignorantów wierzących w potęgę Khala, otaczających się wiernymi zealotami, żyjących w ułudzie tego, że stanowią potęgę... nie, nie potęgę, że stanowią siłę. Nic nie znaczycie, ani nie znaczyliście przez upadkiem Aiur. Jesteście odłamem rasy, którego ewolucja zatrzymała się wraz z ślepą wiarą w Khala, podczas gdy my musieliśmy rozwijać moce, których wy nigdy nie posiądziecie. Potrzebujesz dowodu? Proszę. Odpowiedz sobie na pytanie: czyja planeta właśnie stała się siedliskiem zergów? Nie przypominam sobie, by zergowie stanowili problem na Shakuras. One są tam tępione jak robactwo. Ah i w końcu, nie mam pojęcia kim byłeś na Aiur, mogłeś być nawet Preatorem, jednak tutaj jesteś nikim, nic nie znaczącym ścierwem mogącym co najwyżej wspominać dawne dni chwały, więc proszę Cię, zachowuj się zanim coś złego Ci się przytrafi. Nasz przywódca wezwie Cię sam w odpowiednim czasie.-

Odpowiedział templariuszowi, stając cały czas za Nim i drwiąc z Niego prosto w oczy, niemal prosto w oczy. Był na Aiur i walczył na Aiur, a wiara bądź niewiara templara nie obchodziła go zbytnio, tak jak nie obchodziły go nieudolne próby wyśmiania go przez akcentowania co po niektórych słów. Miał nadzieję, że dolecą na miejsce zanim nic nie wnoszące pierdolenie już tylko po to, aby pierdolić gdyż nie miało to w sobie nawet najmniejszego argumentu sprawi, że Regazziusowi pójdzie linka odpowiadająca za samokontrolę.
 
Sierak jest offline  
Stary 21-04-2008, 09:05   #20
 
Maju's Avatar
 
Reputacja: 1 Maju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwuMaju jest godny podziwu
Oczy templariusza rozjarzyły się czerwienią. Miał dość obrażania jego i całej wspólnoty Khalai . Miał zamiar dać nauczkę bezczelnemu mrocznemu. Znał moc czarnych templariuszy. Pochodziła ona z pustki , dawała potężną moc tym , którzy potrafili ją okiełznać , lecz wystarczyło wypełnić czymś nicość mistrza pustki aby pozbawić go mocy... przynajmniej na jakiś czas. Haldrassis postanowił pokazać niewiernemu siłę Khalai , nie raniąc go przy tym. W końcu uratował ich i musi ponieść karę jedynie za swoją bezczelność. Postanowił wypełnić pustkę w duszy mrocznego światłością Khalai.
Zrównoważona moc pustki i światła pozbawi go mocy na jakiś czas. I pokaże , że z wysokich templariuszy nie wolno drwić.
Odwrócił się w stronę mrocznego z umysłem przepełnionym światłem Khali. Tchnął na niego przebijając się przez nicość , która go otaczała , napełniając jego umysł światłem rozpraszającym jego moc.
 
__________________
Here we stand, bound forevermore we're out of this world ,until the end...Here we are, mighty, glorious
At The End Of The Rainbow with gold in our hands...
Hammerfall - At The End Of The Rainbow
Maju jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:33.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172