Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2008, 16:45   #237
Panda
 
Reputacja: 1 Panda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodnie
Thomas wypuścił trzy strzały w największą z pokrak atakującą Rycerza. Stwór cofnął się kilka kroków w tył umożliwiając podniesienie się Lukasa i przygotowanie do dalszej walki. Łucznik uśmiechnął się.
Rozejrzał się dookoła. Widział, że jedna z jego towarzyszek siłuje się z goblinem. Sięgnął po kolejną strzałę i wymierzył. Wstrzymał oddech i... Cichy brzdęk oświadczył światu, że strzała poszybowała w kierunku łba obrzydliwego, śmierdzącego, zielonego goblina.
Jako, że Ork, walczący z Lukasem wydał groźny ryk Thomas spojrzał w jego kierunku. Bestia właśnie rzucała się do kolejnego ataku. Mężczyzna sięgnął po kolejną strzałę, która powoli przybierała żółty kolor.
- Strzelam by trafić, trafiam by zabić. - mruknął puszczając cięciwę.
Żółta smuga pomknęła w stronę Orka.
Obrócił się na pięcie i spostrzegł nadbiegającego Goblian. Szybko sięgnął po długi nóż i sparował jego cios. Odrzucił na bok łuk i wyciągnął kolejne ostrze, którym machnął w okolicy szyi przeciwnika z zamiarem skrócenia tego gówna o głowę.
 
Panda jest offline